BTS#1- Back To School- Beauty

Hejka!


Dzisiaj trochę porad, może to nie koniecznie hacks ale jakies porady na rozpoczęcie szkoły. Wiem,wiem to jednak jeszcze wakacje a ja tutaj back to school. Ja niestety nie wracam we wrześniu do szkoły (stety albo niestety) ale zawsze chciałam zrobić taką serię na blogu :) Parę potrzebnych rzeczy beauty, które przydadzą się Wam w okresie szkolnym. :) 



1. Suchy szampon- najlepszy przyjaciel

Jak wiadomo w roku szkolnym mamy tyyyle na głowie! Dla mnie suchy szampon był najlepszym przyjacielem przez cały okres szkoły średniej. Włosy mogą odpocząć odrobinę bo nie będziemy ich myli codziennie. Oszczędność czasu :) Moim ulubionym suchym szamponem jest Syos niebieski :) 



2. Woda różana pod makijaż i na makijaż

Wrzesień jest jeszcze ciepłym miesiącem. Kiedy nakładamy makijaż rano wiadomo jest świerzy, wygląda ładnie. Jednak po paru  godzinach już wygląda to inaczej. Ja zawsze nakładałam tonik różany pod makijaż i w trakcie dnia żeby odświeżyć twarz, wtedy czułam się o wiele lepiej.



3. Aloes na podrażnienia

Aloes wg mnie jest najlepszy na podrażnienia po goleniu. Ja najczęściej nakładam go w okolice bikini bo tam najczęściej wyskakują mi te uciążliwe czerwone kropeczki. O dziwo znikają. Nie wierzyłam, że aloes tak działa ale teraz nie ma dla mnie lepszej rzeczy na podrażnienia.



4. Co warto mieć w kosmetyczzce do szkoły?

Wiadomo, kosmetyczka jest ważną rzeczą w naszym plecaku. moja była kolorowa w jednorożca. Ja kocham urocze rzeczy. Tera przedstawię wam listę rzeczy które warto mieć w swojej kosmetyczce:

-pomadka (jeżeli mamy jakąś na ustach, jeżeli nie to jakiś balsam ochronny)


-żel antybakteryjny (nie w każdej szkole jest czysto a przy 300-700 osobach każda klamka ma za duużo zarazków, zdecydowanie)


-dyzodorant (zawsze pod ręką)


-krem do rąk (po żelu antybakteryjnym na bazie alkoholu mogą być przesuszone)



5. Maski w płachcie- szybko i bezboleśnie

W trakcie roku szkolnego nie zawsze mamy czas żeby zrobić sobie w domu swoje własne SPA. Wspaniałą opcją dla zapracowanych są maseczki w płachcie. Ja osobiście w tamtym roku zakochałam się w nich i używam co najmniej raz na dwa tygodnie. 15-20 min to nie jest dużo czasu, a z resztą podczas robienia maseczki możesz powtarzać tematy, czytać książkę, czy powtarzać do sprawdzianu. Łatwe, szybkie, przyjemne i czyste, bo nie bawimy się w nakładanie jakiejś tradycyjnej maski.




6. Paznokcie

Wiem, że w niektórych szkołach zabraniają malowania paznokci. W trakcie roku szkolnego najlepszą opcją są hybrydy. Jeżeli jednak nie możecie sobie na nie pozwolić to fajne są też paznokcie zadbane i pomalowane jedynie odżywką. Wiem, że czasami ciężko zrozumieć, że szkoła to nie pokaz mody. Przychodzicie się uczyć a nie wyglądać, ale czasami ciężko odmówić sobie takiej przyjemności jak robienia hybrydy :)



Jeżeli chodzi o zdjęcia to jak widać nie są moję ale ze stron typu rossman, mam problemy z telefonem. Jednak na tych zdjęciach są dokładnie te same rzeczy, których ja używam. :)


Mam nadzieję, że powrót do szkoły nie będzie dla was katastrofą jak dla mnie każdego roku był i udanej reszty wakacji :) 

Komentarze