BTS#2- Back To School- Pare zdrowych nawyków, które pomogą ci przetrwać rok szkolny

Hejka!


Nie wiem jak u Was ale u mnie się odrobinę ochłodziło! Bardzo lubiłam te upały ale jednak co za dużo to nie zdrowo :) 


Dzisiaj post na temat nawyków. Jak wiadomo nawyk to coś co robimy automatycznie, czasami nawet się nie zastanawiając. Np. moim nawykiem jest to ,że wracając po pracy, czy szkole do domu zmieniam ubrania. 

Wypijam rano szklankę wody przed kawą, psikam sobie twarz z rana tonikiem rozanym... można tak wymieniać i wymieniać. 

Nie myślimy o tych czynnościach jak o czyms co nam zawadza tylko robimy je całkowicie automatycznie.
Przedstawie Wam dzisiaj pare zdrowych nawyków, które mogą stać się dla Was codziennością. 

Będziecie się lepiej czuć i będziecie bardziej produktywni :) 



1. Wypicie szklanki wody po wstaniu 

Jak dla mnie najważniejsza czynność dnia. Przed szklanką kawy lubię sobie wypić szklankę wody z cytryną. Jak bardzo pobudziająca i odświerzająca. Pobudza wasz organizm i układ trawienny! 

Woda nie musi być zimna, może być lekko przegotowana. Jeżeli nie umiecie się przekonać bo woda z rana wam nie "wchodzi" (jak mi czasami na kacu) to możecie pić małymi łyczkami i nie koniecznie całą szklankę. Z czasem zauważycie również, że kawa może być zbędna :) Ja jestem kawoszem więc raczej mnie to obeszło. 

2. Rozciąganie po wstaniu

Również dla mnie bardzo ważna rzecz bez której nie wyobrażam sobie poranka! 

Delikatne rozciąganie po wstaniu pobudzi was i da większą ochotę do robienia czegoś produktywniejszego niż leżenie w łóżku. Po fajnym rozciąganiu nie będzie się wam nawet chciało położyć z powrotem do łóżka.

3. Przygotowanie sobie rzeczy dzień wcześniej

Wiadomo wszyscy o tym "trąbią. 
Swojego czasu, dla mnie to była abstrakcja. 
Wydawało mi się, że nie mam czasu na takie rzeczy i wydawało mi się, że takie czynności jak wybranie ubrań czy spakowanie książek tak naprawdę nie zabierają mi jakoś dużo czasu. 
Niestety się myliłam. Odkąd zaczęłam przygotowywać sobie te rzeczy wcześniej okazało się, że mam 30 min dodatkowego snu! albo czasu który mogę sporzytkować jakoś inaczej i ciekawiej!

4. Lunch- to podstawa

Ja nie zawsze przygotowywałam sobie jedzenie do szkoły. 
Wolałam sobie kupić kanapkę w sklepiku a za to cena tej kanapki to było czyste zdzierstwo! 
Jeżeli chodzi o lunche to ja preferowałam sałatki! 
Warzywne przeważnie. Zrobienie ich nie zajmuję dużo czasu a nie będziecie musieli wydawać pieniędzy i wiadomo zawsze można zdjeść coś zdrowszego od pączka w szkole. 

5 Ćwiczenia- Less is more :)

W roku szkolnym nie zawsze ma się czas na ćwiczenia, pilnowanie diety itp... 

Jednak trzeba pamiętać o tym, że czasami mniejsza ilość ćwiczeń każdego dnia zawsze jest lepsza niż nie robienie nic. Jeżeli nie koniecznie macie czas to wystarczą 10 min treningi.

 Jak raz na jakiś czas np w weekend zrobisz sobie jeden dłuższy trening to świetnie! Jednak jeżeli nie masz za dużo czasu to wyrwanie 10 min z całego dnia to nie wyczyn. Zrób sobie 10 min przerwe od nauki. 
Twój mózg odpocznie a podczas ćwiczeń wytworzą się endorfiny które cię pobudzą do dalszego działania :) 

Wstawię Wam parę moich ulubionych "szybkich" treningów. Wykonuję je jak na prawdę danego snia nie mam czasu albo ochoty na ćwiczenia :) 



Wszystkie treningi pochodzą z youtube z kanału POPSUGAR Fitness. Ostatnio moje ulubione treningi :)

To chyba na tyle! 

Dajcie znać jak odbieracie te wszystkie serie BTS? Jest tego teraz ogrom! 

My się widzimy już w następnym poście!!!!

Komentarze

  1. Moje nawyki? W sumie po domowej rewolucji chyba jeszcze żadnego nie wyrobiłam. Mam raczej schemat poranka. Dzień zaczynam od karmienia zwierząt- kóz, kur, kotów i psa. Dopiero potem mogė pomyśleć o swojej kawie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze mówiąc do większości się stosuje każdego dnia - bez względu na to czy to rok szkolny czy wakacje! :)
    To prawda, szklanka wody z cytryną tuż po przebudzeniu jest kluczowa.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Każdy ma jakieś nawyki, ale jeśli one są dobre to dają tylko korzyści. Gorzej jak są złe ;).
    www.ann-swear.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz