Siemanko!
Niedawno ogarnęła mnie nostalgia i zaczęłam sobie przypominać jak to było chodzić do szkoły średniej. W tym roku pisałam maturę. Wiem, że dopiero skończyłam szkołę, ale wspominając tak sobie uświadomiłam, jakie to moje szkolne życie mogłoby być prostsze gdybym nie popełniała tych błędów....
Mi w szkole średniej bardzo rzadko były zadawane prace domowe, a na niektórych przedmiotach nie były nawet sprawdzane przez nauczyciela. Pomimo, że bardzo mało ich było to ja oczywiście i tak ich nie odrabiałam a potem przepisywałam od kogoś na korytarzu. Niby takie nic ale tyle zmarnowanego czasu.
Byłam strasznie leniwą osobą, której się po prostu nie chciało uczyć w domu i czasami wiedziałam, że na jakiejś lekcji weźmie mnie nauczyciel do odpowiedzi to mu podziekuję i poproszę o jedynkę. Teraz żałuję, że się nie przygotowywałam do lekcji bo mam dosyć dobrą pamięć i dużo wynosiłam z niektórych lekcji, jakbym się trochę w domu pouczyła miałabym na prawdę dobre oceny, a ja sobie olewałam. No cóż, błędy.
Zapominałam o wszystkich sprawdzianach,odpowiedziach,kartkówkach. Dla mnie coś takiego jak organizacja nie istniało. Czasami próbowałam prowadzić jakiś tam kalendarz ale wszystko kończyło się po paru tygodniach.
Teraz rozumiem jakie ważne jest śniadanie przed szkołą, żebym mogła odzyskać wszystkie pieniądze wydane na droooogie małe kanapeczki ze sklepiku szkolnego. Niezłą sumkę na mnie zbli.
No niestety. Zawsze i wszystko. Brak organizacji, lenistwo, nie uczenie się wcześniej na sprawdziany. Wszystko robiłam na ostatnią chwilę, na ostatnie 5 min przed rozpoczęciem lekcji.
Na szczęście moja pamięć jest dosyć dobra i dawałam radę ale jakbym miała robić to znowu to bym chyba wymiękła. To było strasznie męczące. Bywały dni, że wieczorem siedziałam do późna żeby skończyć jakiś projekt bo przypomniałam sobię o nim za późno. To była męczarnia.
To tle na dzisiaj. Nie popełniajcie tych samych błędów co ja. Warto się uczyć na czyichś błędach niż później na swoich. Mnie z tego wszystkiego pomogła wyjść moja dość dobra pamięć.
Ja na szczęście szkołę skończyłam. Od października idę na studia :) Już się nie mogę doczekać :)
Niedawno ogarnęła mnie nostalgia i zaczęłam sobie przypominać jak to było chodzić do szkoły średniej. W tym roku pisałam maturę. Wiem, że dopiero skończyłam szkołę, ale wspominając tak sobie uświadomiłam, jakie to moje szkolne życie mogłoby być prostsze gdybym nie popełniała tych błędów....
1. Nie odrabiałam lekcji
Mi w szkole średniej bardzo rzadko były zadawane prace domowe, a na niektórych przedmiotach nie były nawet sprawdzane przez nauczyciela. Pomimo, że bardzo mało ich było to ja oczywiście i tak ich nie odrabiałam a potem przepisywałam od kogoś na korytarzu. Niby takie nic ale tyle zmarnowanego czasu.
2. Nie uczyłam się w domu
Byłam strasznie leniwą osobą, której się po prostu nie chciało uczyć w domu i czasami wiedziałam, że na jakiejś lekcji weźmie mnie nauczyciel do odpowiedzi to mu podziekuję i poproszę o jedynkę. Teraz żałuję, że się nie przygotowywałam do lekcji bo mam dosyć dobrą pamięć i dużo wynosiłam z niektórych lekcji, jakbym się trochę w domu pouczyła miałabym na prawdę dobre oceny, a ja sobie olewałam. No cóż, błędy.
3. Nie byłam zorganizowana
Zapominałam o wszystkich sprawdzianach,odpowiedziach,kartkówkach. Dla mnie coś takiego jak organizacja nie istniało. Czasami próbowałam prowadzić jakiś tam kalendarz ale wszystko kończyło się po paru tygodniach.
4.Nie jadłam śniadania
Teraz rozumiem jakie ważne jest śniadanie przed szkołą, żebym mogła odzyskać wszystkie pieniądze wydane na droooogie małe kanapeczki ze sklepiku szkolnego. Niezłą sumkę na mnie zbli.
5. Wszystko robiłam na ostatnią chwilę
No niestety. Zawsze i wszystko. Brak organizacji, lenistwo, nie uczenie się wcześniej na sprawdziany. Wszystko robiłam na ostatnią chwilę, na ostatnie 5 min przed rozpoczęciem lekcji.
Na szczęście moja pamięć jest dosyć dobra i dawałam radę ale jakbym miała robić to znowu to bym chyba wymiękła. To było strasznie męczące. Bywały dni, że wieczorem siedziałam do późna żeby skończyć jakiś projekt bo przypomniałam sobię o nim za późno. To była męczarnia.
To tle na dzisiaj. Nie popełniajcie tych samych błędów co ja. Warto się uczyć na czyichś błędach niż później na swoich. Mnie z tego wszystkiego pomogła wyjść moja dość dobra pamięć.
Ja na szczęście szkołę skończyłam. Od października idę na studia :) Już się nie mogę doczekać :)
Zostaje Ci tylko to by na studiach szło ci lepiej niż w szkole
OdpowiedzUsuńTeż już jestem po szkole i mogę przyznać, że popełniam te same błędy. No ale czasu się już nie cofnie :)
OdpowiedzUsuńMój blog - Klik