Książkowo #4- Amy Meredith Dotyk Ciemności- Cienie

Witajcie!!

N początku chciałabym Was zaprosić do obejrzenia mojego kolejnego Coveru tym razem do piosenki Kolorowy Wiatr z bajki Disney'a Pocahontas 


Książkowo nie pojawiało się aż od października! 
Niestety całkowicie oddałam się recenzowaniu filmów i seriali, a przecież kocham czytać książki. Nie chcę, żeby ludzie myśleli, że jestem pusta i nie umiem czytać (XD) Jednak to trochę moja wina, chcę również trochę "namówić" Was do czytania. Książki stwarzają świat do którego można uciec od dnia codziennego, od codziennych obowiązków. To jest właśnie w tym najlepsze. 
Dobra, bo się rozpisałam.
Dzisiaj recenzja książki young-adult fantasy, nie mam pojęcia, czy jest w tej sekcji ale jak dla mnie świetnie się tam wpasowuję. 



Streszczenie:
Poznajemy dziewczynę Eve, której największym problemem jest to aby nie przekroczyć limitu na karcie rodziców, oraz jej przyjaciółkę Jess. Eve jest lubiana, ładna i mieszka w pięknym domu. Problemy zaczynają się wtedy, gdy w ich mieście Deepdene zaczynają pojawiać się demony. Eve zaczyna wariować a w szkole pojawia się dwóch nowych chłopaków, Luke, podrywacz, oraz Mal, tajemniczy i przystojny. Czy mają coś wspólnego z demonami? Czy Eve rzeczywiście odbija, czy może chodzi o coś więcej?

OPINIA:
Zacznijmy może od bohaterów.

Głowna bohaterka Eve. Na początku widać, że jest pustą lalą, jednak gdy ktoś do niej tak mówi to się denerwuję. Tak na prawdę jest inteligentna jednak w 3/4 książki wcale tego nie pokazuję, ale denerwuję się gdy ktoś nazywa ją płytką. Nie ogarniam tego. Na początku myślałam, że nie będzie moją ulubioną postacią jednak zmieniało się to ze strony na stronę. 

Jess.  
Jest przyjaciółką Eve. Lubiącą tak samo zakupy i chłopaków jak ona. Jest jedną z postaci, które poznajemy trochę bliżej niż większość. Jest prawie kopią głównej bohaterki, nie przeszkadza mi to, jednak w niektórych sytuacjach jest to denerwujące. 

Luke
Jest synem pastora, przystojnym flirciarzem, co nie pasuję naszej Eve. Niedawno przeprowadził się do miasta. Zawadiaka o poczuciu humoru. Polubiłam tą postać, mam wrażenie, że nawet bardziej od głównej bohaterki. 

Mal
Przez większość książki nie wiemy o nim nic. Jest tajemniczy i małomówny. Niedawno przeprowadził się do miasta i co?? Zgadniecie? Jest cholernie przystojny, bo jakżeby inaczej. 

Reszta bohaterów jest tłem. Te wymienione postacie są tak jakby podstawą całej książki. Reszta się pojawia i znika i nic ciekawego nie wnosi do historii. 
Wszystko się kręci wokół tych bohaterów. Nawet jeśli postacie poboczne mają coś do powiedzenia i grają jakąś ważniejszą rolę, to są po prostu "płaskie". Mało o nich wiemy i nie mają w ogóle charakteru.

Jeszcze jeżeli chodzi o okładkę. Mnie nie zachęca. Zwłaszcza polskie wydanie. Ja osobiście lubię ładne okładki a ta wcale nie zachęciła mnie do przeczytania. 

No to teraz sama historia
Historia bohaterów w książce jest ciekawa, jednak denerwuję mnie, że tak na prawdę mało wiemy o ich przeszłości.  Na razie nie wiemy dlaczego ich zachowania są takie a nie inne. 
Paru bohaterów, mała ilość wątków, mi to pasuję bo możemy się skupić na konkretach a nie na baardzo czymś pobocznym, jednak czegoś mi brakuję w tej historii...


PODSUMOWANIA:
Książka idealna dla młodych czytelników, tak w wieku 16 lat. Podoba mi się, nie jest to jakiś szczyt literatury wysokiego poziomy, ale czyta się przyjemnie. Ja jako dziewczyna potrafię się utożsamić z główną postacią i przypomina mi ona moje lata młodzieńcze. Chociaż czasami denerwuję. Fabuła typowa dla powieści młodzieżowych. Denerwuję mnie też brak charakteru u postaci pobocznych bo wszystkie są za bardzo "płaskie".
Takie 3/10. 
Warto? 
Dobra książka na odstresowanie i nie myślenie za bardzo. Mamy tu fabułę prostą i nie wymagającą od czytelnika zbytniego zastanawiania się. Nie ma szalonych zwrotów akcji ale wszystkie wydarzenia są bardzo "naturalne" i idą w miarę po koleji, jednak pokazanie i opis tych "demonów" zostawia sporo do życzenia. 

Czy przeczytam kolejną część? 
Jasne! Zwłaszcza, że zakończenie pierwszej części jest w miarę zamknięte i jestem ciekawa co autorka wymyśliła w kolejnej. Większość wątków została wyjaśniona. 

To tyle na dzisiaj. 
Do następnego!


Komentarze

  1. Hm... książka raczej nie dla mnie... Niska ocena dodatkowo mnie zniechęca.
    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę ta ocena zniechęca do przeczytania jej. Szkoda bo wygada na fajna. Pozdrawiam serdecznie ☺

    OdpowiedzUsuń
  3. Raczej nie skuszę się na przeczytanie, ale pięknie wykonany cover ;)
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak z ciekawości przesłuchałam twojego covera, bo lubię "Kolorowy wiatr" i sama śpiewam. Powiem tak. Gdzieś tam się malutkie nietrafienia w dźwięk trafiają (ale to wciąż nie fałsze!), jednak masz taką piękną, disney'owską barwę głosu i tak łatwo wyciągasz góry (tylko ten najwyższy dźwięk nie w punkt był lekko, ale to się wytnie). I masz ładne vibrato. Także ćwicz, bo masz talent!
    A co do recenzji. Tylko zobaczyłam okładkę i miałam takie: meh. To pewnie kolejna mało oryginalna książka na zapchaj młodzieżową dziurę. Chyba się nie myliłam. Znając moje gusta, pewnie konkretnie bym ją zjechała (jestem złym człowiekiem ;____;), dlatego nie. Ale podejrzewam, że jakbym miała te 16 lat, to może bym się zabrała!
    Pozdrawiam!

    http://demoniczne-ksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka raczej nie zachęca.Kreacji bohaterki jak i okładce mówię stanowcze nie.
    Za to twój cover jest boski!
    Pozdrawiam i zostaje na dłużej <3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz